Choć ciasto gryczane w momencie wyrabiania nie wygląda atrakcyjnie, to zapieczone z nadzieniem w wersji na ostro smakuje rewelacyjnie. Tak przygotowane muffiny swobodnie możesz zachować na drugi dzień, lekko podgrzane w piekarniku smakują rewelacyjnie.
Składniki (12 porcji):
Ciasto:
- 250 g serka homogenizowane (opcjonalnie śmietana 30% lub jogurt naturalny)
- 250 g mąki gryczanej
- 1/2 łyżeczki soli
- 4 łyżki jasnej oliwy z oliwek
- foremki do zapiekania, masło do wysmarowania foremek
Nadzienie:
- 1 garść świeżego szpinaku, opłukanego i osuszonego
- 6 suszonych pomidorów, pokrojonych na cienkie plastry
- 3 łyżki pokrojonego w kostkę boczku
- 3 jajka
- 4 plastry sera koziego pokrojone w cienkie plasterki
- 2 garści startego sera żółtego typu cheddar
- 50 ml śmietany
- sól, pieprz opcjonalnie
W pierwszej kolejności wyrób ciasto. Wymieszaj wszystkie składniki i wyrabiaj energicznie ciasto przez 10 min. aż będzie odchodzić od dłoni.
Foremki na tartaletki wysmaruj masłem i wyłóż ciastem a spód ponakłuwaj widelcem
Nagrzej piekarnik do 200 stopni. Do nagrzanego piekarnika staw foremki wyłożone ciastem na 10 min.
W między czasie przygotuj nadzienie. Jajka, śmietanę, sól i pieprz dokładnie wymieszaj.
Po 10 minutach wyciągnij foremki, wypełnij je szpinakiem, suszonymi pomidorami, boczkiem, serem kozim, zalej masą jajeczna i obsyp żółtym serem.
Tak przygotowane tartaletki zapiekaj przez 20 min.
Zapach który rozchodzi się w domu w wyniku pieczenia jest niesamowity, poza tym połączenie suszonych, pomidorów, szpinaku i boczku jest rewelacyjne. Tartaletki bardzo dobrze smakują zarówno na ciepło jak i na zimno. Kiedy zrobisz je na niedzielną posiadówkę w domu kilka możesz odłożyć na drugi dzień na drugie śniadanie.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz