Bardzo lubię owoce morza, choć te mrożone nie umywają się smakiem do tych świeżych, które zajada się siedząc nad oceanem.
Świeże kraby i krewetki przyprawiają mnie o zawrót głowy i czasami wracam do tych smaków, które miałam okazję poznać ratując się tym, co mogę znaleźć w lokalnym sklepie.
Ciasteczka krabowe dla mnie bomba. Lekko skropione sokiem z limonki podbiły moje kubki smakowe.
Składniki (porcja: 7 ciasteczek):
- 500 g mięsa krabów (mogą być paluszki krabowe)
- 1 jajko
- 1 łyżka posiekanej świeżej kolendry
- 1 mała papryczka chilli
- jajko i bułka tarta do panierowania
- oliwa do smażenia
Mięso z krabów zmiel w blenderze na jednolitą masę.
Dodaj kolendrę i jajko. Papryczkę chilli przekrój wzdłuż na połowę, oczyść z nasionek i połówki strąka drobno posiekaj i dodaj do masy krabowej.
Wszystkie składniki wymieszaj.
Z masy uformuj okrągłe kotleciki, średniej wielkości.
Panieruj je w jajku i bułce tartej.
Dobrze rozgrzej oliwę i smaż kotleciki z każdej strony na złoty kolor.
Możesz je podać z guacamole lub reliszem z mango.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz