Po długiej nieobecności, hm życie, powracam z przysmakami dla wszystkich obecnych i przyszłych czytelników mojego bloga, bo sezon na gruszki trzeba wykorzystać !
Składniki dla 4 osób :
- 4 gruszki
- sok z cytryny (4-5 łyżek)
- łyżka miodu
- 10 dag orzechów włoskich
- 2 gałązki rozmarynu
- kilka listków mięty
- 20 dag sera pleśniowego (ja użyłam niebieski lazur)
- Gruszki kroimy na połówki, z każdej wydrążamy nasiona tak aby powstało miejsce na serowe nadzienie.
- Nastawiamy piekarnik na 180 stopni aby się nagrzał i w między czasie przygotowujemy nadzienie.
- Sok z cytryny mieszamy z łyżką miodu by powstała jednolita konsystencja. Smarujemy nim gruszki, które układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
- Orzechy drobno siekamy lub mielemy i mieszamy z serem. Dodajemy oberwany z gałązek rozmaryn oraz posiekaną mięte. Całość dokładnie mieszamy a masą wypełniamy wydrążone gruszki.
- Pieczemy od 5 do 10 min lub dłużej gdy według nas gruszki nabiorą złotobrązowej barwy.
- Podajemy na gorąco.
Smakowało wszystkim osobą do których przysmak był skierowany a Wam na ocieplenie jesienno-zimowej końcówki roku serdecznie polecam.